„Szczypta Wenecji” to książka
specyficzna, którą można sprezentować zarówno wielbicielowi
gotowania, miłośnikowi Wenecji jak i entuzjaście... kryminałów
:)
Skąd takie rozbieżności? A stąd, że
jest to książka kulinarna z przepisami pojawiającymi się w
powieściach Donny Leon o przygodach komisarza Brunettiego (m.in.
„Śmierć na obczyźnie”, „Okropna sprawiedliwość”). Osoby
znające te książki wiedzą, że na ich kartach co rusz pojawiają
się wątki kulinarne, które są oderwaniem od głównego toru
akcji. Są one na tyle istotne, że autorka wraz ze swoją
przyjaciółką – Robertą Pianaro stworzyły tę uroczą
książeczkę, w której pokazują jak samodzielnie przyrządzić
ulubione dania komisarza, chociażby makaron – penne rigate.
Przy okazji uchylając rąbka tajemnicy na temat kuchni włoskiej i
jej klasycznych potraw.
Książka jest niewielka (format B6),
ale ma prawie 300 stron. Podzielona jest na sześć rozdziałów (do
tego przedmowa oraz alfabetyczny spis potraw i alfabetyczny spis
produktów), kolejno: przekąski, pierwsze dania, warzywa, ryby i
owoce morza, mięsa oraz oczywiście desery. W każdym z nich
znajduje się po kilkanaście przepisów – w całej książce jest
ich ponad 80. Wśród dań są między innymi: frittata z cukinią,
ravioli z dynią masłem i szałwią, bakłażany z szynką
parmeńską, krewetki w warzywach z kolendrą, kotlety jagnięce z
pomidorami czy ciasto gruszkowe z kremem. Wszystkie brzmią
smakowicie, a na dodatek przy każdym jest także włoska nazwa, co
jeszcze bardziej pobudza apetyt.
Dodam, że przepisy nie są trudne,
raczej z ogólnodostępnych składników, więc wydają się być
idealne dla tych, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z
kuchnią włoską, ale myślę, że będą stanowić inspirację dla
zaznajomionych z jej tajnikami.
Między kolejnymi przepisami zawarte
zostały fragmenty z książek Donny Leon, a także prześliczne
kolorowe grafiki, które wzbogacają tę i czynią tę publikację
jeszcze przyjemniejszą. Czytelnicy zaś oprócz tajników kuchni
włoskiej mogą zapoznać się historią, kulturą i obyczajami
Wenecji. Książka jest naprawdę urocza, jej format, papier oprawa
graficzna – wszystko sprawia, że obcowanie z nią to czysta
przyjemność, na dodatek niezwykle smakowita. Jak pisze wydawca: To
dużo więcej niż książka kucharska – jest to zaproszenie do
wspaniałej, pełnej literackiej inwencji podróży kulinarnej,
dzięki której możemy delektować się weneckimi przysmakami w
domu. Kiedy więc czytelnikowi strawa duchowa zaostrzy apetyt na
spaghetti z małżami, roladki z bakłażanami w szynce czy omlety z
cukinią, to właśnie tu znajdzie odpowiednie przepisy, niezbędne
do wydania prawdziwie weneckiej uczty.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Noir Sur Blanc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz