Czego potrzebujemy?
- 250 g mąki pszennej
- 50 g sezamu
- 125 g cukru
- 50 g cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 120 g masła
- 1 jajko
- 1 łyżeczka suszonej skórki pomarańczy (użyłam kilku kropel aromatu pomarańczowego)
Jak to zrobić?
W jednej misce mieszamy wszystkie suche składniki, oprócz cukru.
W drugiej misce ucieramy masło z cukrem, skórką (w tym przypadku aromatem). Dodajemy jajko. Następnie suche składniki. Dokładnie mieszamy całość.
Moja masa była dość plastyczna, więc rękami formowałam kulki, a później robiłam z nich placuszki. Można zostać tylko przy kulkach.
Układamy na blasze wyłożonej papierem w dość sporych odstępach. Można dodatkowo obsypać sezamem, lecz należy go delikatnie przycisnąć, żeby cokolwiek zostało na ciastkach.
Pieczemy w 180 stopniach przez około 15 minut. Jeśli ciastka się nie zarumienią, a od spodu będę już opieczone, może je odwrócić i piec jeszcze około 5 minut.
Po ostudzeniu przechowujemy w szczelnym pojemniku, wytrzymają na pewno tydzień.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz