czwartek, 14 marca 2013

Lemon curd, czyli krem cytrynowy

Gdy pierwszy raz zrobiłam Lemon curd, to zakochałam się w nim z miejsca. Korzystałam z przepisu White Plate i ten przepis wydaje mi się najlepszy (spotykałam się z różnymi wersjami, ale ta zawsze wychodzi). Lemon curd można jeść z naleśnikami, z tostami, z goframi, można zrobić z niego nadzienie do babeczek, a nawet przełożyć biszkopt. Lemon curd jest niesamowicie kwaśny, dlatego wydaje mi się, że nie każdemu przypadnie do gustu. Jednak warto spróbować... ja jestem z tych, którzy nie słodzą herbaty z cytryną, więc kwaśny smak kremu wcale mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, chyba jestem od niego uzależniona:)




Czego potrzebujemy?
  • 3/4 szklanki soku wyciśniętego z cytryn (ok. 4 sztuk)
  • 1/2 - 3/4 szklanki cukru pudru
  • 3 jajka rozbełtane trzepaczką
  • 5 łyżek masła, pokrojonego na małe kawałeczki

Jak to zrobić?

Wszystkie składniki wrzucamy do garna, i gotujemy mieszając, do momentu, aż masa się zagotuje. Gotować jeszcze 5 minut cały czas mieszając. Po tym czasie zdjąć z ognia o masę przetrzeć przez sito. Przełożyć do słoika i odstawić do wystygnięcia. Jeść z naleśnikami, biszkoptami, wafelkami czy tostami itp. Przechowywać w lodówce.



Smacznego!



1 komentarz: