Ciasto na naleśniki
- 2 jajka
- 250 g mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 250 ml mleka
- 250 ml wody najlepiej gazowanej
- szczypta soli
2. Dodajemy jajka.
3. Wlewamy mleko i wodę.
4. Wszystko mieszamy na jednolitą masę.
5. Odstawiamy na 15 minut, by składniki się "przegryzły".
6. Smażymy najlepiej bez oleju, a do tego potrzebujemy teflonowej patelni (to moje pierwsze naleśnik, które usmażyłam bez oleju - i cóż, da się, choć zawsze w to wątpiłam).
Farsz szpinakowy
- szpinak, najlepiej świeży, może być też mrożony, ale w liściach, a nie rozdrobniony - 2 opakowania
- 200 g sera feta
- 200 ml śmietany 18%
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
2. Dodajemy szpinak, może być nawet nie do końca rozmrożony (jeśli używamy mrożonego).
3. Jak szpinak będzie miękki to dodajemy fetę pokrojoną w kostkę, i dodajemy śmietanę. Wszystko mieszamy, aha pamiętajmy o dość dużej patelni, żeby łatwiej się nam mieszało.
4. A teraz przyprawiamy do smaku; jeśli feta jest bardzo słona to nie przesadźmy z solą; co do pieprzu to lepiej więcej niż mniej, zaś gałka muszkatołowa według uznania.
5. Przez około 10-15 minut smażymy, mieszając co jakiś czas.
Naleśniki
Nakładamy farsz na placki, zawijamy, i gotowe.
¡Que aproveche!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz